Omawiane modele są częścią kolekcji American Diorama. Zestawy, które kupiłem, zawierają scenę z autostopowiczką oraz pojedynczą kelnerkę.
Ich numery katalogowe to 23996 oraz 23963. Ostrzeżenie na opakowaniu zwraca uwagę na niebezpieczeństwo połknięcia, mimo że nie ma tu żadnych małych elementów. A tak w ogóle, to figurki zostały wyprodukowane w Chinach, a nie w USA :)
Kelnerka na wrotkach wygląda naprawdę dobrze. Jest ładnie pomalowana, a na tacy z jedzeniem jest sporo interesujących szczegółów. Jej poza jest typową, jakiej byśmy oczekiwali od pracownicy amerykańskiej jadłodajni. Twarz mogłaby być odrobinę mniej kanciasta, ale i tak całość bardzo mi się podoba.
Drugi zestaw składa się z seksownej autostopowiczki oraz z... półczłowieka. Na pierwszy rzut oka wygląda to trochę szokująco i na pewno przywołuje wspomnienia z oglądania Forresta Gumpa, ALE tak naprawdę to mamy tu model, który należy umieścić wewnątrz auta. W scence nie brakuje więc żadnych nóg, ale samochodu. Oto jak prezentuje się zestaw.
Ponownie widać bardzo szczegółowe malowanie i ładne detale. Dużo uwagi poświęcono spodenkom dziewczyny. Ciekawe skąd wiedzieli, że właśnie temu elementowi będę się przyglądał?
Kupiłem biedakowi ładny samochód, żeby w ogóle miał szansę zabrać pannę na przejażdżkę. Ten model to Corvetta produkcji firmy Welly. Niestety figurka nie pasuje w środku zbyt dobrze i gdyby użyć jakiegoś kabrioletu, to na pewno instalacja byłaby łatwiejsza. Nadal jednak efekt końcowy jest całkiem dobry...
Najważniejsze pytanie? Odporność na warunki pogodowe. Niestety nie poznam na nie odpowiedzi aż do wiosny, jako że na zewnątrz zrobiło się zimno i sezon ogrodowy 2017 jest już właściwie zakończony :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz