Nabyłem więc nieduży zestaw do złożenia. Jest to "zamek z fosą" w skali N. Model ma numer 232242 i został wyprodukowany przez firmę Faller...
Opakowanie jest bardzo ładne i kolorowe. Przynajmniej do czasu, gdy je otworzymy. Wtedy okazuje się, że właściwe pudełko jest zrobione z szarej tektury, a ta ładna część to tylko dodatkowy arkusz papieru owinięty dookoła. Nie ma to w sumie żadnego znaczenia i wcale mi nie przeszkadza, ale jednak mnie zaskoczyło...
Rozpakowując zawartość zestawu najpierw natrafiamy na podstawki modelu. Są dwie - jedna będąca podłogą zamku oraz druga imitująca otoczenie oraz fosę. W końcu miał to być zamek z fosą :)
Następnie znajdziemy pokaźną ilość elementów kamiennych ścian...
...a także dach, okna oraz różne małe detale.
Oczywiście jest też instrukcja i prezentuje ona cały proces montażu krok po kroku. Nie wszystko jest jednak w pełni przejrzyste, co doprowadziło do pewnych pomyłek po mojej stronie. Ogólnie jednak jest bardzo przydatna i nie ma za bardzo na co narzekać...
Dostajemy również dwie papierowe wkładki z imitacjami zasłonek oraz zestaw naklejek. Te drugie posłużą do stworzenia flagi powiewającej na samym szczycie wieży. Oczywiście polskiej flagi nie ma, co zmusza mnie do zrobienia własnej.
Składanie modelu jest na pewno przyjemne, ale szybko się kończy. Z łatwością można by je wykonać w jeden dzień. Ja podzieliłem ten proces na cztery wieczory wielokrotnie pozwalając klejowi dobrze wyschnąć. Najtrudniejszym krokiem okazało się umieszczenie papierowych wkładek wewnątrz modelu. Nie mogłem ich wcisnąć i przez moment rozważałem nawet rozklejenie ich i ponowne sklejenie. Użycie większej siły jednak pomogło i ostatecznie znalazły się tam, gdzie powinny...
Oto ukończony zamek. Oczywiście z polską flagą!
Było zabawnie, ale... się skończyło. Model jest bardzo ładny, a załączona podstawka z fosą na pewno otwiera wiele możliwości na przyszłość. W sumie wystarczyłoby tylko dodać sztuczną wodę i trochę krzaczków i już będzie wyglądać super. Podoba mi się!
Jak już wspomniałem, nie udało mi się uniknąć pewnych błędów, które zostały spowodowane dość ogólną instrukcją. Zauważyłem dwa:
- Okrągłe okno przykleiłem od środka, a powinienem był przykleić je od zewnątrz.
- Obciąłem małym flagom ich "nóżki", przez co teraz spoczywają bezpośrednio na kulistych podstawach.
Oczywiście te pierdółki nie mają znaczenia i zamek nadal jest użyteczny i piękny. Teraz tylko muszę znaleźć makietę, na której go umieszczę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz