Moim pierwszym dziełem była struktura drewniana. Efekty mojej pracy nie wyglądały źle i wydawało mi się, że mam konkretny plan przemiany tego prostego szkieletu w coś interesującego.
Niestety ściany zbudowane z desek nie poradziły sobie z warunkami zimowymi. Była to głównie moja wina i wiem, że mogłem zbudować coś solidniejszego. Niemniej pokazało to, że drewno być może nie jest najlepszym materiałem na stworzenie wzniesienia.
Rozebrałem więc moją porażkę i zdecydowałem się pójść w coś bardziej ambitnego. Moim drugim wyborem były klocki betonu komórkowego. Jako że nie mam absolutnie żadnego doświadczenia murarskiego, więc początek był trudny i pierwszy prototyp szybko się rozpadł. Za drugim podejściem udało się jednak COŚ zbudować.
Po dodaniu dachu moja prostokątna struktura stała się tunelem. I co ważne - sprawiała wrażenie solidnej!
Oczywiście bardzo dalekie jest to od celu, który chciałbym osiągnąć. Jednak wydaje się, że początek jest sensowny. Jeśli spędzę trochę czasu na formowaniu kształtu oraz dodam:
- wjazd do tunelu
- sztuczną trawę
- kamienne ściany
- kapliczkę na szczycie
- itp.
Uff.... jak tylko zobaczyłem parę miesięcy temu ten szkielet drewniany to z góry wiedziałem, że będą problemy... też testowałem drewno ale ma ono niewiele zastosowań w skali G właśnie przez to, że niszczy je mróz, woda i słońce... Od jakiego czasu eksperymentuje z betonem: kupuje worki gotowej zaprawy, buduje szalunek a następnie go zalewam i wrzucam co popadnie jak kamienie itp... Mam już zarys tunelu i wygląda ładnie ale muszę pamiętac na przyszłośc o zbrojeniu. Cieńsze elementy (ok 5-6cm) wykonane z betonu potrafią popękac... trzeba w istotnych miejscach robic zbrojenie jak w normalnym budownictwie :) Tak czy owak mogę z tego miejsca tylko pozazdrościc ewolucji Twojej makiety i cieszyc oko Twoim blogiem bo czasu brakuje na dalsze prace w ogrodzie, o stworzeniu swojego blog'a nie wspomnę... :( ale to tylko kwestia czasu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
Usuń