Oscyloskopy są jednak dość drogie i niezbyt przenośne. A jeśli są przenośne, to mają też tendencję do bycia jeszcze droższymi. Oczywiście nie ma mowy o wydawaniu tego rzędu pieniędzy na coś, co nie jest kluczowe dla mojego hobby. Na szczęście jest tańsza opcja.
DSO138 to mały oscyloskop typu "zrób to sam". Producentem urządzenia jest firma JYE Tech i można go dostać na Ebay za mniej niż 80zł z przesyłką. Zamówiłem swój egzemplarz prosto z Chin i dotarł do mnie dość szybko. Za tę cenę nie spodziewałem się ładnego pudełka, więc wygląd zestawu w ogóle mnie nie zaskoczył.
Całość przychodzi w plastikowej torebce. Zawiera wszystko, co potrzebne do zbudowania taniego oscyloskopu. Jest więc płytka PCB, jest sporo elementów i jest sonda. Jest nawet kolorowy wyświetlacz LCD. Biorąc pod uwagę cenę wygląda to całkiem fajnie.
W zestawie jest też instrukcja. Jej jakość bardzo mnie zaskoczyła. Ma dobrych kilka stron, jest napisana prawidłowym angielskim i opisuje proces instalacji naprawdę bardzo, bardzo dobrze. Trudno popełnić z nią jakikolwiek błąd, a nawet jeśli się zdarzy, to mamy też opisaną procedurę poszukiwania defektu.
Zlutowanie zestawu zajęło mi jakieś 3 godziny. Niektóre elementy montowane powierzchniowo sprawiły trochę problemów i niestety nie udało mi się prawidłowo przymocować portu USB. Poza tym jednak - było to bardzo ciekawe doświadczenie lutownicze.
Zacznijmy testy. Urządzenie oferuje sygnał testowy 1kHz 3,3V, którego można użyć przy pierwszym uruchomieniu. Gdy to już mi działało, podłączyłem sondę do transformatora 16V. Otrzymałem taki obraz:
Wygląda na prawidłowy sygnał napięcia zmiennego. Napięcie szczytowe wydaje się przekraczać 20V, co jest spodziewane dla sinusoidy 16V. Niestety test ten od razu pokazuje największe ograniczenie urządzenia. Oscyloskop co prawda ma działać dla napięć wejściowych do 50V, jednak ekran i sterowanie nie pozwalają pokazać takiego sygnału w pełni. Urządzenie jest ograniczone do maksimum 5V na działkę, co pozwala monitorować maksymalne napięcie międzyszczytowe do 40V.
No ale podłączmy w końcu sygnał DCC. Użyję wyjścia centralki Fleischmann/Roco z zestawu startowego w skali N. Umieściłem oscyloskop obok mojego woltomierza DCC, co pozwala mi porównać wyniki.
Sygnał zdecydowanie wygląda tak, jak się spodziewałem. Napięcie szczytowe jest lekko poniżej 15V. Mój miernik pokazuje 13,5V, jednak muszę pamiętać, że w środku jest mostek prostowniczy, który "kradnie" około 1,3V. Wszystko się więc zgadza: 13,5V + 1,3V to prawie 15V!
Wypróbujmy inny system. Teraz użyję wyjścia wzmacniacza Uhlenbrock Power 8, który planuję zastosować do kolejki w skali G.
Mój woltomierz wskazuje 24,8V (23,5V + 1,3V) a DSO138... niestety nie jest w stanie pokazać sygnału. Przekroczyłem zakres 40V napięcia międzyszczytowego i nie można dokonać pomiaru. Szkoda. Chyba potrzebuję innej sondy...
Aktualizacja
Wkrótce po opublikowaniu tego artykułu dowiedziałem się o ukrytej funkcjonalności w oprogramowaniu urządzenia DSO138. Ta dodatkowa funkcja jest uruchamiana poprzez przytrzymanie przycisku OK przez 3 sekundy i pozwala ona na wyświetlenie informacji o badanym sygnale. Wygląda to tak:Co ciekawe - wydaje się, że wyświetlane wyniki pomiarów są poprawne pomimo tego, że sygnał wybiega poza zakres przewidziany dla wyświetlacza. Tak więc być może dodatkowa sonda nie jest aż tak bardzo potrzebna...