Część mojej nowej makiety ogrodowej ma stanowić obszar miasteczka. A miasteczko oczywiście nie może obyć się bez ulic. Szukałem sposobu na ich wykonanie i ostatecznie postanowiłem, że chcę żeby wyglądały nowocześnie i "asfaltowo". Na chwilę obecną udało mi się uzyskać poniższy efekt...
Więc jak je zrobiłem? Najlepszym materiałem jaki dotąd znalazłem są kompozytowe deski tarasowe. Te które kupiłem są szerokie na 14 cm i długie na 3,5 metra. Ich górna strona posiada rowki, które oczywiście przeszkadzają.
Ale od dołu deska jest zupełnie płaska i tej strony właśnie używam.
Deski są zbyt wąskie jak na drogę w skali G. Dlatego tnę je na dwa kawałki jednakowej długości.
Następnie łączę je ze sobą używając kleju i wkrętów. Oczywiście robię to po stronie z rowkami, tak aby płaska strona pozostała nienaruszona.
Kiedy połączenie już jest solidne, obracam element i oklejam go taśmą malarską, żeby wyznaczyć obszary malowania.
Używam białej, matowej farby w sprayu. Według producenta nadaje się ona do zastosowań na zewnątrz, więc spodziewam się, że wytrzyma w ogrodzie.
Dokładnie maluję całe deski. Dla dobrego efektu trzeba nałożyć wiele cienkich warstw.
Po usunięciu taśmy malarskiej droga jest gotowa. Muszę przyznać, że wygląda naprawdę nieźle, szczególnie biorąc pod uwagę niewielki nakład pracy.
Oczywiście wiele kawałków można łączyć razem, żeby uzyskać cały układ ulic. Wystarczy tylko zadbać o namalowanie właściwych wzorów.
Przerwy między elementami trochę mi przeszkadzają. Nie znalazłem jednak jeszcze sposobu na pozbycie się ich. Zapewne powinienem wszystko jakoś połączyć w całość. Jak tylko dopracuję moją metodę, na pewno znów napiszę o tym na blogu.
Efekt naprawdę bombowy ! - jak i sam pomysł z resztą ! Ale jak będzie z łukami?...
OdpowiedzUsuńNo łuki są trudniejsze. Dlatego na razie są tylko skrzyżowania :)
Usuń