Najnowsze Wpisy

wtorek, 15 grudnia 2015

Tanie figurki w skali G z Ebay

Każda makieta potrzebuje miniaturowych ludzików, które sprawią że trochę "ożyje". Jest to prawdziwe również w przypadku kolejki ogrodowej. To co jednak odróżnia skalę G, to bardzo wysoka cena pojedynczej figurki.

Ta wysoka cena jest w części uzasadniona. Modele, które za nią dostajemy, są najczęściej bardzo wysokiej jakości z wieloma detalami. Podobno są również odporne na warunki pogodowe. Cena jednak zaczyna naprawdę doskwierać, gdy potrzebujemy ich bardzo wiele.

Wtedy zaczynamy szukać alternatyw i najłatwiej znaleźć je oczywiście na Ebay. Ebay pełen jest tanich figurek w dużej skali. Niektóre kosztują zaledwie pół dolara, jednak te moim zdaniem wyglądają naprawdę kiepsko. Są też jednak modele po półtora dolara, które oferują znacznie więcej detali i wyglądają naprawdę znośnie na zdjęciach sprzedających. Zdecydowałem się kupić zestaw 12-tu takich ludzików.


Sprzedawca był oczywiście z Chin, więc spodziewałem się czasu dostawy około 4 tygodni. Bardzo mnie więc zaskoczyło, gdy paczka dotarła do mnie już po kilku dniach. Okazało się, że została wysłana w Austrii. Nie oczekiwałem, że figurki przyjdą w ładnym opakowaniu i dokładnie tak to wyglądało.


Same ludziki zapakowane były jeszcze w woreczki strunowe.


Wyglądały mniej więcej tak jak to, co zamówiłem. Pierwsze wrażenie - rzeczywiście wcale nie są złe...


Nie będę każdej figurki opisywał z osobna. Zamiast tego - szczegółowe zdjęcia...


Wygląda na to, że mają sporo detali - oczy, brwi, szczegóły ubrań. Jakość malowania jest raczej niska - wszystkie modele mają "śmieszne oczy", a ich wykończenie pozostawia wiele do życzenia. Kiepskie opakowanie również zbiera swoje żniwo - na figurkach są wyraźne ślady pochodzące od ich ocierania się o siebie w plastikowych woreczkach. Ale poza tym - wyglądają na warte swojej ceny!

No więc te figurki są dość tanie. A jednocześnie całkiem dobre. Jak to możliwe? Okazuje się, że są one kopiami modeli innych producentów. I to kopiami pewnie niezbyt legalnymi.

Oto jedna z postaci zakupiona na Ebay, a obok niej: moja super droga figurka od Preisera. Wyglądają jak bliźniaczki, nieprawdaż?


Podobieństwa są oczywiste, ale i tak w jakiś sposób kopia jest wyraźnie mniejsza od oryginału. Ma też zdecydowanie mniej detali (np. brak papierosa) oraz nieporównywalnie gorsze malowanie.


Wyraz twarzy jest też zdecydowanie lepszy u Preisera. Oryginał wygląda jak prawdziwy człowiek, zaś kopia trochę jak karykatura.


Malowanie jest tak oszczędne na kopii, że producent zdecydował się nie pokrywać w ogóle spodu figurki. To jest postać siedząca, więc nie ma to znaczenia, ale pokazuje jak bardzo oszczędza się przy ich produkcji.

***

Więc co o tym sądzę? Pomijając fakt "piractwa modelarskiego", chyba nie użyłbym tych tanich kopii w dobrze widocznej części mojej makiety. Mogłyby one zepsuć realizm stworzonego świata. Kiepskie malowanie jest do przeżycia, ale te "obłędne oczy" to naprawdę zbyt wiele jak dla mnie.

Z drugiej strony tanie figurki mogą być dobrymi wypełniaczami, gdy brakuje nam pieniędzy. Powinny wyglądać dobrze w odległych rejonach makiety lub wewnątrz budynków. Swoją drogą to jestem ciekaw, jak wpłyną na nie warunki pogodowe...

Moim planem było użycie ich wewnątrz wagonów pasażerskich. No i oto są. I koniec końców wyglądają według mnie całkiem dobrze...

4 komentarze:

  1. Gratuluję artykułu na G scale news!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurde! To nie mój artykuł, ale coś... co wygląda trochę jak kopia?

      Usuń
  2. Takie kopiowanie, oprócz tego, że nie fair, w malutkim światku modelarstwa dużej skali jest po prostu głupotą. Zdjęcia inne, tekst niby też, ale drugie figurek i prezentacja bardzo zbliżone.
    No chyba, że naprawdę niezwykły zbieg okoliczności...

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Panowie ! Akurat wczoraj czytałem ten artykuł na G scale News... A dziś wpadam na ten... Moim zdaniem to akurat zbieg okoliczności spowodowany tym, że prawdopodobnie te nowe, tanie figurki są dostępne w necie od niedawna i po prostu autorzy wpadli na ten sam pomysł napisania czegoś na ten temat... Swoją drogą to bardzo trafiony temat na artykuł ! Gratuluję !

    OdpowiedzUsuń