Powód nr 1: wagon, nad którym będę się rozwodził, jest bardzo ciemny. Nie jest zupełnie czarny, ale taki trochę niebieskawy. Niemniej jest wystarczająco ciemny, aby znacząco utrudnić proces wykonywania dobrych zdjęć. Tak więc to poniżej będzie zapewne najlepszą ilustracją w całym artykule.
Powód nr 2: produkt dotarł do mnie kompletnie ukryty w swoim opakowaniu. Na pierwszy rzut oka naprawdę nie widać nic ciekawego. To spowodowało, że poniższe zdjęcie w zasadzie niewiele wnosi.
Tekturową pokrywę z łatwością się jednak zdejmuje. I od razu można zauważyć, że... wagon zapakowano do góry nogami :)
No dobra, ale skupmy się na rzeczach istotnych. Moja recenzja będzie dotyczyć modelu Liliput 95988, który jest odwzorowaniem wagonu do przewozu piwa w skali G. Udało mi się zakupić go w sklepie MSL za mniej niż 50 euro. Nie jestem wielkim fanem taboru w nieatrakcyjnych kolorach, jednak cena przeważyła szalę. I oto jest!
Produkt jest dobrze zabezpieczony wewnątrz pudełka. Z przodu przykryty jest przezroczystym, plastikowym wieczkiem, które stabilizuje wagon i chroni go przed czynnikami zewnętrznymi.
Zawartość zestawu nie jest zbyt bogata. Wagon dostajemy bez zainstalowanych sprzęgów i sami musimy zamontować jeden z dwóch dostarczonych typów: albo standardowy LGB, albo amerykański.
Ja oczywiście wybieram sprzęgi europejskie. Instalacja zajmuje nie więcej niż 10 minut. W woreczku załączono też instrukcję, gdyby ktoś jej potrzebował.
Przyjrzyjmy się modelowi...
Wygląda dobrze. Moją uwagę na pewno przykuły metalowe koła. Są naprawdę bardzo fajne i pozwalają pojazdowi toczyć się bardzo gładko. Działa to dużo lepiej niż w przypadku kół plastikowych, stosowanych przez innych producentów. Wielkie brawa dla Liliputa za ich użycie!
Model posiada mnóstwo dopełniających szczegółów. Uchwytów i drabin znajdziemy tu naprawdę sporo. Wygląda to bardzo atrakcyjnie, szczególnie porównując do konkurencyjnych produktów, w których często proste "wypustki" próbują udawać metalowe pręty.
Bardzo ciekawym elementem są pełnosprawne drzwi. Nie tylko możemy je otwierać i zamykać, ale możemy nawet pobawić się klamką. Tak, ten wagon można skutecznie zamknąć!
Jeszcze większą niespodziankę stanowią włazy na dachu. Jest ich cztery i wszystkie funkcjonują. Z łatwością je więc otworzymy i zamkniemy. Podobają mi się takie smaczki!
Model jest bardzo ciemny - niemalże czarny - co osobiście nie bardzo mi odpowiada. Muszę jednak przyznać, że namalowane grafiki wyglądają na tym tle bardzo dobrze. Wszystkie są ostre i nieskazitelne.
Trudno się czegokolwiek przyczepić. Mój zakup wygląda świetnie!
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten model. Za mniej niż 50 euro dostałem wagon towarowy z wieloma detalami, ruchomymi elementami oraz metalowymi kołami. To chyba jeden z lepszych zakupów w mojej karierze modelarza, biorąc pod uwagę jego atrakcyjną cenę. Już nie mogę się doczekać, jakie promocje przygotuje następnym razem sklep MSL :)
Witam
OdpowiedzUsuńjak idzie rozbudowa torowiska i czy już jest lokomotywa do taboru USA?
Ja mam napady zakupoholiczne i w tej chwili jestem w "ciągu" skali G. Kupiłem okazjonalnie (do końca w sumie nie policzyłem jak bardzo okazjonalnie) pewną ilość wagonów USA, z lokomotywą Bachmanna 2-4-2 w lepszej edycji i silnik jest bardzo dobry, ale pierwszym zakupem był zestaw bez regulatora Bachmanna z kiepsko działającą lokomotywą z tendrem. W USA kupiłem jeszcze dwuczłonową lokomotywę FA1&FB1. Nawet nie wiem na jakie jest napięcie. Czy się na tym Znasz? mam regulator amerykański na 18V, ale zestaw LCE LGB jest na 24V (był kupiony w pakiecie z wagonami). Masz bardzo fajną stronkę i opisy z super fotkami. Można dużo się dowiedzieć o jakości taboru. Pozdrawiam Janusz Cieśliński