Figurki, o których mowa, wchodzą w skład dwóch produktów:
- Kato 24-205 zawierający siedzących ludzi
- Kato 24-274 zawierający różnych pracowników pociągu
Instrukcja dołączona do modelu chyba dokładnie opisuje sposób jego otwarcia. Całość jest jednak oczywiście po japońsku. Mamy też jednak szczegółowe ilustracje obrazujące ten proces. Ostatecznie nie są one niezbędne, jako że procedura okazuje się być dosyć prosta.
Instrukcja wydaje się też promować użycie wykałaczek do podważenia nadwozia. Ciekawy zbieg okoliczności - ja też zawsze używam wykałaczek!
Górna część tramwaju składa się z dwóch niezależnych elementów. Są one jednak połączone ze sobą i trzeba je podnosić wspólnie w jednym kroku. W przeciwnym razie delikatny łącznik ulegnie uszkodzeniu.
A tutaj niespodzianka! Dolna część tramwaju jest płaska i nie ma miejsca na nogi pasażerów. Miniaturowi ludzie nie będą tu w ogóle pasować...
Nie mam więc wyboru i usuwam nogi wszystkim figurkom, które planuję wykorzystać. Po tej operacji wyglądają naprawdę kiepsko...
...ale gdy tylko przyklejam ich do podwozia, od razu dużo zyskują na wyglądzie. Może jednak ten pomysł nie był zły!
Kilkanaście minut później mój tramwaj jest już wypełniony szczęśliwymi pasażerami. Wyglądają zabawnie bez nóg, ale wymierzyłem to dokładnie i teraz na pewno są na dobrej wysokości.
Efekt końcowy? Całkiem niezły! Motorniczy naprawdę wzbogacił wygląd pojazdu.
Ponieważ okna w modelu są częściowo zakryte, więc pasażerowie nie rzucają się zbytnio w oczy...
...jednak różnica pomiędzy moim wzbogaconym tramwajem, a oryginalnym pustym wagonem jest oczywista.
Bardzo podoba mi się moje dzieło. Tramwaj ma teraz w sobie dużo więcej życia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz