Najnowsze Wpisy

sobota, 18 lutego 2017

Kuehn-modell 91185: Zestaw piętrowych wagonów PKP w skali N

Jedyną naprawdę popularną skalą modelarską w Polsce jest H0. Nic więc dziwnego, że producenci kolejek nie spieszą się z wydawaniem modeli PKP dla innych systemów. Istotnym wyjątkiem od tej reguły był w roku 2016 zestaw dwóch piętrowych wagonów pasażerskich w skali N. Wypuściła go mało znana firma Kuehn-modell, co oczywiście sprowokowało mnie do sprawdzenia, ile wart jest ten produkt. Ostatecznie dostałem go w prezencie, ale na Ebayu można go obecnie kupić za ok. 70 Euro.

Numer katalogowy opisywanego artykułu to 91185. Dostarczany jest w formie dwóch osobno zapakowanych (choć zlepionych taśmą) przezroczystych pudełek, które zapewniają doskonałą widoczność modelu.


Rozdzielenie elementów zestawu pokazuje, jak bardzo są do siebie podobne...


...jednak opisy na ściankach opakowania podkreślają, że tak naprawdę dostajemy dwa różne wagony.


Czas na rozpakowanie. Model jest dobrze zabezpieczony wewnątrz plastikowej formy i dodatkowo owinięty jeszcze w przezroczystą folię. Wkładka papierowa okazuje się być całkiem obiecującą instrukcją. Żadnych dodatkowych elementów (takich jak alternatywne sprzęgi) w zestawie nie znajdziemy.


Dostarczona instrukcja jest napisana całkowicie po niemiecku. Początkowo miałem ambitny plan zapoznania się z nią. Wtedy jednak zauważyłem, że opisuje ona jakieś zagadnienia związane ze sterowaniem cyfrowym i doszedłem do wniosku, że chyba nie jest dedykowana dla moich wagonów. To z kolei spowodowało, że zignorowałem rozdział poświęcony oświetleniu wewnętrznemu, czego później żałowałem.


A oto i sam model. Pierwsze wrażenie - wygląda ślicznie.


Wagony podobają mi się bardzo. Oferują sporo wytłaczanych szczegółów oraz naprawdę bardzo, bardzo ładne malowanie. Nie tylko są kolorowe, ale też jakość i wyrazistość małych barwionych elementów jest wyśmienita. Polskie etykiety ("Bydgoszcz" , "Ogrzew. naw.") są w pełni czytelne i pozbawione jakichkolwiek błędów. Chyba zacznę jednak kolekcjonować polskie pociągi!


Ustaliliśmy już, że jeśli chodzi o wygląd to modele są super, ale jak jeżdżą? Niestety tutaj pojawiły się pewne wątpliwości...

Wagony ledwo poruszały się do przodu przy popychaniu ich po torach. Coś w mechanizmie jezdnym stawiało wyraźny opór. Było to bardzo zaskakujące biorąc pod uwagę, że miałem w rękach produkt-nówkę. Zacząłem więc szukać...

...i znalazłem problem. Koła wagonów wypadały z wózków. Niby "wydawały się" dobrze pasować przez większość czasu, jednak wyraźnie przemieszczały się luźno w górę i w dół, i w ogóle nie miały tendencji do pozostawania w panewkach. W pewnym momencie dosłownie wypadły na podłogę.


Oczywiście skontaktowałem się w tej sprawie z producentem. Otrzymałem następującą odpowiedź:

Remove the bogies from the car and then the wheels from the bogie. Now you can press the bogie bearings for one axle with your fingers together and hold this for some seconds. Please adjust your force carefully and don't damage the bogie... Based on this procedure the bearings can come 0,2 ... 0,3mm more closer together and this is enough for a more stable wheel bearing. You can insert the wheels now and clip the bogie to the chassis.

Chyba liczyłem na natychmiastową wymianę, a tutaj każą mi ściskać wózki palcami. No ale jeśli ma to naprawić problem, to czemu nie spróbować? Odczepiłem więc podwozie. I niespodzianka!

Wagoniki są przystosowane do instalacji oświetlenia wewnętrznego. Ten fakt jest zapewne opisany w niemieckojęzycznej instrukcji, jednak ja zdecydowałem się z lenistwa zignorować ten dokument. No i proszę, co by mnie ominęło!


Mając nadzieję na więcej niespodzianek, otwierałem wagon dalej. Oto zdjęcie wewnętrznego wyposażenia modelu.


No dobrze, więc mechanizm przenoszenia prądu z torów do modelu może częściowo usprawiedliwiać niezbyt sprawne poruszanie się wagonu, ALE nie wyjaśnia faktu wypadania kół. Czy porada od firmy Kuehn-modell w ogóle mi pomogła?

Na początku nie. Ściśnięcie wózka palcami nie jest wystarczające, aby plastik "zapamiętał" swój nowy kształt. Po kilku minutach problem luzu powraca. Zdecydowałem się więc użyć klamerek do prania i pozostawiłem elementy pod naciskiem na kilka godzin. To rozwiązanie wydaje się być wystarczające i teraz koła trzymają się już w panewkach.

Podsumowanie


Jak więc można podsumować moją opinię na temat tego zestawu? Z pewnością jestem zachwycony wyglądem wagonów, w szczególności malowanymi detalami. Cieszy mnie też to, że producent zadbał o kwestię instalacji oświetlenia wewnętrznego. No i oczywiście jest mi niezmiernie przyjemnie posiadać w końcu jakiś znaczący model PKP w skali N.

Jestem też jednak bardzo rozczarowany problemami z eksploatacją zestawu. Jeszcze nigdy nie musiałem naprawiać nówki-sztuki w tak znaczącym stopniu. I mam uczucie, że nie powinienem być zmuszonym tego robić. Wydaje mi się, że firma Kuehn-modell naprawdę powinna pomyśleć o:
  • poprawieniu kontroli jakości
  • natychmiastowej wymianie wszelkich wadliwych egzemplarzy
Ale żeby być uczciwym, muszę też dodać, że wagony pracują prawidłowo po usunięciu problemu wypadających kółek. Oczywiście nadal nie jeżdżą super gładko, ale biorąc pod uwagę mechanizm pobierania prądu, można to zrozumieć. W końcowym teście podczepiłem modele do mojej najsłabszej lokomotywy i była ona w stanie ciągnąć je zupełnie normalnie. Tak więc być może ostatecznie powinienem być zadowolony?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz