Najnowsze Wpisy

niedziela, 1 maja 2016

Prace w ogrodzie, część 9: Więcej kamieni, więcej kamieni!

Niewiele ostatnio nowych informacji na moim blogu, jednak byłem w tym czasie naprawdę zajęty pracami nad makietą ogrodową. Wiosna w końcu do nas zawitała i mogłem kontynuować zadania porzucone ostatniej jesieni. Przypomnijmy więc, jak wyglądała wtedy sytuacja...

To jest ostatnie zdjęcie z roku 2015. Drewniana rama mojej podniesionej makiety jest gotowa, jednak w środku hula tylko wiatr. Oczywiście następnym krokiem miało być wypełnienie jej kamieniami...


No więc teraz mamy rok 2016 i kamienie się pojawiły. 15 kwietnia dostarczono mi 10 ton tego materiału. Taki otok widok zaserwowałem moim sąsiadom po rozładunku z wywrotki:


Następne zdjęcie jest z 1-ego maja. Przetransportowanie kamieni do ogrodu i wrzucenie ich do ramy przy użyciu taczki zajęło mi dokładnie dwa tygodnie. Zdecydowanie widać postęp, jednak jasnym jest też, że potrzebna będzie kolejna dostawa albo dwie.


Pamiętałem też o montażu instalacji elektrycznej przed wypełnieniem mojej podniesionej makiety. Umieściłem w niej rurę, przez którą poprowadziłem trzy niezależnie kable. Jeden do zasilenia torów, jeden do oświetlenia i jeden... na zapas. Takie rozwiązanie - przynajmniej teoretycznie - pozwoli w przyszłości poprowadzić jeszcze więcej kabli.


Rura zaczyna się przy samej ścianie domu i idzie pod tarasem zbudowanym z kostki brukowej. Mojej żonie takie rozwiązanie powinno przypaść do gustu, jako że żadnych przewodów nigdzie nie będzie widać. Wygląda to naprawdę dobrze!


Następny krok: kolejne 12-15 ton kamieni. I kolejne 2-3 tygodnie na ich przetransportowanie taczką. Naprawdę mam nadzieję, że w następnej aktualizacji bloga będę w stanie pokazać gotową podstawę makiety :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz